sobota, 17 listopada 2012

Ja mam tak, że co roku jestem starsza

...powiedziała przed chwilą Maria Czubaszek w jakimś telewizyjnym wywiadzie. Bardzo mi się to spodobało.
Od jakiegoś czasu (ze szczególnym nasileniem w ostatnich miesiącach) moje życie wygląda tak, że tydzień pracy pożera mnie bez reszty, obowiązki absorbują na tyle, że wyżymają do szczętu moją głowę - i z rzadka między poniedziałkiem a piątkiem słyszę jakiekolwiek własne myśli. Dopiero weekend przynosi spokój, przywraca równowagę, pozwala nadać właściwą hierarchię sprawom. I przypomnieć sobie, co lubię, co mnie fascynuje, co sprawia mi przyjemność, a na co w żadnym wypadku nie chciałabym już tracić czasu. 
Wczoraj wieczorem, wchodząc powoli w ten stan, czyli próbując uspokoić narowiste myśli po nerwowym tygodniu, pomyślałam: "Zaraz... Praca zajmuje mnie na tyle, że na pewno mam już jakieś siwe włosy!" (włosy farbuję, więc mogłabym tego nie zauważyć). Podekscytowana tą myślą (tak, wiem... byłam zmęczona ;-), zerwałam się z kanapy i pobiegłam do łazienki. Oglądałam włosy pasmo po paśmie, obracałam w różnym świetle, wytężałam wzrok... aż znalazłam. Trzy. Siwe, koślawe jakieś. Ale były.
Patrzyłam na te włosy z zaciekawieniem, wykręcałam je na wszystkie strony i... cieszyłam się tą chwilą. Tak, cieszyłam. Bo nie da się ukryć - mam tak, że co roku jestem starsza. Ale celebrowałam fakt, że to zauważam, że w tym dzikim tempie zauważyłam ślady upływu czasu, że nie obudziłam się "dużo bardziej siwa, zmęczona i pomarszczona, niż pamiętałam". Że znalazłam taką po prostu chwilę gapienia się na trzy włosy. I zapamiętam ją. 
Życzę Wam, Kieszeniarze, żeby w Waszych głowach rozkwitało jak najwięcej uskrzydlających myśli - nawet jeśli na włosach widać już białą kreskę. Jak na zdjęciu poniżej ;-)
Grafika Marji Inez - ilustratorki, której prace znalazłam kiedyś na zagranicznym blogu, a potem z radością odkryłam, że Marja jest Polką. Jej profil tutaj.

sobota, 3 listopada 2012

Krótko na sobotę

Szybki pomysł na dziś. Tak, wiem, Kieszenie są ostatnio lakoniczne. Miłego weekendu!