czwartek, 1 kwietnia 2010

Chodzą SŁUCHY, że już święta...

Ostatnio więcej na tym blogu obrazków niż słów, więc i notka przedświąteczna będzie głównie ilustracyjna. Życzę wszystkim cudownych świąt lub – w zależności od interpretacji;-) – radosnego długiego weekendu!

A oto urocze, ceramiczne dzieła belgijskiej artystki, która na Etsy występuje pod pseudonimem ArtMind:

Pozdrawiam i zmykam na wiosenne zajęcia – nota bene, z ceramiki:-)

5 komentarzy:

  1. Ok, skoro chodzą słuchy (za Wikipedią, jeżeli chodzi o zająca: "słuchy - uszy zająca"), to ja nimniejszym, niwiększym, prawie zawsze - tym co zwykle, niemal nieustannie - tego samego, z nieustająca nadzieją - wbrew beznadziei, składam puzzle życzeń. Zdrowia, pieniędzy, szczęścia, pogody, płynności finansowej, dobra, pokoju na świecie, pokoju na kontynencie, pokoju w kraju, pokoju we województwie, pokoju temu domowi, promocji "na mięsie", koncepcji (ale z uwzględnieniem tych, którzy marzą o skutecznej i bezpiecznej antykoncepcji), zjawiskowego Sylwestra, wakacji udanych, urody pojmowanej klasycznie i nieklasycznie (definicje dowolne), skutecznych szczepionek na towarzyskiego buraka, poczucia, że "to wszystko ma jakiś sens", a w dodatku sensu tego uchwycenia. I tak można w nieskończoność składać puzzle życzeń... Ok. Kura puzzle złożyła, kura może odejść odsiadywać wielkanocne jajka, przepraszam - pisanki. Zatem, sio! poszła! Uwadze polecam artykuł w dzisiejszej "Wyborczej", o tym, jak się kury hoduje, może człowiekowi święconka w gardle uwięznąć, kropidełko przed pokropieniem w ruchu jego święcąco-odświętnie-świętym zatrzymać, ale jak kogoś to nie bierze, to niech się nie łamie. W sumie, nie te święta, żeby się łamać... Dobra, przekroczyłem limity czasowe.
    Podpisano: Niżej Podpisany.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesolych i spokojnych Swiat Ci zycze oraz powodzenia z ceramika...! M

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Anonimowy! Te słuchy jako uszy zająca to wiesz... jakby na tym miał polegać dowcip w tytule;-)

    Za życzenia bardzo dziękuję - są tym fajniejsze, że uwzględniające każdą możliwą okazję i rozmaite potencjalne potrzeby - ujęła mnie zwłaszcza promocja "na mięsie"!:-) A poważnie, to szczególnie dzięki za poczucie, że to wszystko ma jakiś sens"...

    Mamsan, również bardzo dziękuję za życzenia. Ostatnio mam wiele szczęścia - pod notkami same dobre słowa;-) Z ceramiką to przede wszystkim zabawa - szczególnych talentów w tym kierunku nie przejawiam, ale to wyjątkowo przyjemny sposób spędzania czasu;-) Polecam, jeśli będziesz miała okazję.

    I Wam obojgu, drodzy komentujący, życzę Świąt pełnych radości i spokoju (świętego lub nieświętego - wedle uznania:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie!! To był dowcip, ty anonimowy, nie łapiący w lot odlotowego dowcipu, komentatorze! ;-) Ja nie wiem, jak można było nie zauważyć, tego, że ten dowcip na tym właśnie, jak na Zawiszy, polega? Że na tym się zasadza, do tego odnosi, nawiązuje, odsyła? Ja jego... No sam się temu sobie dziwię... Przecież Zajączki robią kic, kic, kic, na wiosnę, na święta, na całe szczęście wszystkiego najlepszego! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ejże, Anonimowy, proszę mi taką ironią nie zionąć:-)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.