czwartek, 10 czerwca 2010

Fuksja ulistniona

Wspominałam już nieraz. że lubię filc. Dziś natknęłam się na kolejną jego inspirującą odsłonę – prace Seliny Rose. Podkładki pod filiżanki, bieżniki, dekoracje ścienne, poduszki... Filc w ujęciu projektantki urzeka nie tylko kolorami, ale i ażurowym ornamentem.

P.S. Wczoraj przed snem znów czytałam Stiega Larssona. Ponieważ dotarłam do momentu, gdy bohater dokonuje przełomu w śledztwie, chciałam dowiedzieć się jak najwięcej i czytałam zawzięcie – choć już półprzytomnie. W rezultacie w nocy sny pokrzyżowały mi się z lekturą i obudziłam się z przekonaniem, że Mikael Blomkvist, szwedzki dziennikarz, zaangażował w śledztwo mojego kota, Figę :-) Rano przez parę minut naprawdę w to wierzyłam i nawet zdziwiła mnie obecność rudego kota, który przecież powinien być w terenie... Do usłyszenia! ;-)

4 komentarze:

  1. No tak, Figa to prawdziwy detektyw, wiele dobrego można o niej powiedzieć, ale błyskotliwość i umiejętność dedukcji nie są jej najmocniejszą stroną:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, czy Figa mocno opóźniała śledztwo.....zwłaszcza jeśli były jakieś pościgi....

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe, czy Figa mocno opóźniała śledztwo....zwłaszcza jeśli były jakieś pościgi.....

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Waszym miejscu byłabym ostrożna z tymi komentarzami... Figa nie śpi!

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.