piątek, 3 lutego 2012

Co robicie w weekend?

Bo ja to:
Nie dajcie się 20-stopniowym mrozom! A zdjęcie stąd :-)

12 komentarzy:

  1. Oj tam, ma być tylko -13. Wyjęłam już bikini!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robię to samo! Dziś wreszcie obejrzałam "Szpiega", a na weekend już się poumawiałam na oglądanie filmów w ciepłych dresach i z popcornem w misce ;). Nie mam tylko takiego wdzianka, a bardzo by się przydało, brrrrr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Filmy swoją drogą, ale póki jasno, zamierzam się powłóczyć po mieście. W tygodniu kursuję jak koń w kieracie, dom-praca i praca-dom, przyda się jakaś odmiana :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha...dobre, chyba się dołączę

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacja!!! :) a tak wogóle uwielbiam Lotte Agaton :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja, z moją antypatią do zimy, potrzebowałabym co najmniej dwóch takich wdzianek.

    OdpowiedzUsuń
  7. http://www.behance.net/gallery/Movies-From-An-Alternate-Universe/2783319 Alternatywne plakaty filmowe na rozgrzanie :) Zakochałam się w Drivie!
    smallfemme

    OdpowiedzUsuń
  8. Olgo Cecylio, i jak tam spacer (w bikini ;-) - zdjęcia się udały?

    maryna, co sądzisz o "Szpiegu"? (tj. o "Tinker Taylor Soldier Spy" - ogromnie mi się podoba ten oryginalny tytuł)

    apetyczneW, prawda, że pomysłowa z niej bestia?

    smallfemme, dzięki za link - bardzo mi się podoba "Incepcja" w reżyserii Fritza Langa albo "Pulp Fiction" w alternatywnej obsadzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. literki dziękują za miłe słowa i piszą się (same przez się ;) ) na taki fantastyczny sweterek!

    OdpowiedzUsuń
  10. "Szpieg" mi się bardzo podobał! Nie mogłam się nadziwić ludziom, którzy mówili, że ich znudził i im się dłużył - ja siedziałam w ciągłym napięciu, a te dwie godziny przemknęły mi jak pół. Nabrałam ochoty na przeczytanie trylogii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. skarpetko :-)

    maryno, a czy podobał Ci się Benedict Cumberbatch jako Peter Guillam? Jeśli tak, zobacz go koniecznie w roli Sherlocka! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podobał i zastanawiałam się przez pół filmu skąd go znam, aż mnie olśniło - no przecież ze zdjęcia w Kieszeniach! Więc oczywiście od razu zaczęłam sobie ostrzyć zęby na Sherlocka :)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.