poniedziałek, 17 czerwca 2013

Celebreja

Piosenka, którą napisałam jakieś 2 lata temu, w świetnym humorze po koncercie Kasi Groniec - a teraz znalazłam w czeluściach dysku. Dziś podoba mi się mniej, lubię głównie fragment o schabie. Udanego tygodnia, Kieszeniarze!
1.
Świat zrobił się, przyznają Państwo, dziwny –
od zmian na lepsze doprawdy boli głowa!
Jeżeli wywiad, to tylko ekskluzywny,
jeżeli sesja, to już nie nagraniowa,
lecz w egzotycznej, kojącej wzrok scenerii,
przed słynnym w mediach, szykownym obiektywem.
Najlepiej na amerykańskiej prerii
albo na plaży, na chwilę przed przypływem!

Ref.
Co sezon znów
krainę snów
forsuje nadzieja.
Spragniony tłum,
wiwatów szum…
Tym żyje celebreja.

 „Nasz nowy gość,
gdyby ktoś pytał,
jest tu nie przez przypadek!
No bo nie dość,
że nowa płyta,
to w prasie sześć okładek!”
2.
Wyznam też Państwu, że nie wiem, co się dzieje –
to wpływ księżyca czy też cudownej diety? –
że z każdym rokiem połowa gwiazd młodnieje!
Pęcznieją usta, prasują się portrety.
I wyobraźnia mi podpowiada kręta
(choć i zdziwienie, przyznaję, pewne bierze),
że na najbliższe, szanowni Państwo, święta
zwołają nas do fotoszopy hej, pasterze!

Ref.
Łagodzi głos,
wysmukla nos
i uśmiech przykleja.
Profile gwiazd
formuje z mas,
szlachetna celebreja.

„Ja w ciąży, proszę pana,
w ogóle nie utyłam!
A z czego jestem znana?
To… jeszcze nie odkryłam!”

3.
Kiedyś się człowiek, że złapią go obawiał
z miną nietęgą albo w pozie niedojdy
i na nic pójdzie cała ta jego sława…
Dziś nie ma tabu – bo dzisiaj są tabloidy.
Obecnie z dumą lansuje się ujęcia,
gdzie człowiek błądzi, potyka się czy grzeszy
albo zwyczajnie – świętuje sukces zięcia –
Bo dziś bez fleszy doprawdy nic nie cieszy!

Ref.
Ten nowy film
promuje dziś
jej nowy balejaż.
Od wielu zim
w kulturze prym
wieść pragnie celebreja.

„Za chwilę przed nami reżyser
znany z tematów tabu –
wystąpi szumnie z przepisem
dla smakoszy schabu!”

Nieważne gdzie,
nieważne kto
i jak się nazywa,
Nurtuje go
pytanie to:
być albo…
bywać.





Autor: CZM


6 komentarzy:

  1. "Pęcznieją usta, prasują się portrety" :) Ładne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo spodobało mi się to określenie "celebreja" :) Jest takie adekwatne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no, git jest. dorobi się muzykę i wio! na scenę, estradę, może teledysk się strzeli, kto wie? prowadzę właśnie rozmowy z wykonawcą. nie czekamy na żadne zgody, "prawa do", czy inne pierdoły. po prostu wystarczy nam sława, wdzięczność mas, przychylność masmediów, kilka prajmtajmów w tefałenach śniadaniowych. ok, to tyle na ten moment. to tyle. a nawet totyle.
    nie podpisuję się bo nie lubię się popisywać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję!

    Anonimowy, "rozmowy z wykonawcą", też coś! Przecież idealny wykonawca siedzi nieopodal, to powinno być łatwe zadanie, zwłaszcza fur dich ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne są te wstawki w cudzysłowach :)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.