Natknęłam się niedawno na zdjęcia Tricii McKellar, amerykańskiej artystki. Prawda, że ujmująco nierzeczywiste? Właśnie tak wyglądają w mojej głowie niektóre wspomnienia z dzieciństwa, w takiej gamie kolorystycznej snuję marzenia... i takich snów Wam dzisiaj życzę!
P.S. Wpis – nie pierwszy i nie ostatni – dedykowany przepracowanym ;-)
P.S.2 Więcej zdjęć Tricii znajdziecie na jej stronie.
P.S.3 Niedługo recenzja nowego Woody'ego... i wiele innych atrakcji ;-)
P.S.2 Więcej zdjęć Tricii znajdziecie na jej stronie.
P.S.3 Niedługo recenzja nowego Woody'ego... i wiele innych atrakcji ;-)
O jakie to ładne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! Chyba mocno przetworzone w komputerze, ale efekt robi wrażenie. Nie bez znaczenia jest pewnie też wybór obiektów - balony, karuzele, lunapark budzą sentymenty i są takie... baśniowe właśnie.
OdpowiedzUsuń