piątek, 17 lutego 2012

Figa marzy, by wyjść za mąż

Niedawno były Walentynki, wczoraj Tłusty Czwartek, dziś Dzień Kota. Wszystkie te święta Figa obchodzi z wielkim zapałem. Dziś zdecydowała się śledzić w telewizji śluby. Bo kto powiedział, że jedyną rudą marzycielką ma być Ania z Zielonego Wzgórza?
(Kto nie zna Figi, niech nadrobi.)

5 komentarzy:

  1. Ciesz się, że śluby ogląda, a nie interwencje Animalsów, jak robi to moja Sońka. Robi to w wielkim skupieniu a potem patrzy na mnie pytająco, a ja czuję się wtedy parszywie :(

    Głasiory dla Figi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo o czym może marzyć dziewczyna, kiedy siwieć zaczyna?..

    OdpowiedzUsuń
  3. Figa dziękuje za głasiory i inne słowa uznania oraz STANOWCZO WYPRASZA SOBIE słowo "siwieć"!

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.