Trzy nogi, trzy lata, a nas dwoje.
I nawet jeśli z jakiegoś powodu miałoby się skończyć na tych trzech latach, to już zdążyło być bardzo fajnie. Wszystkiego najlepszego, R.!
P.S. Czasami zresztą kusi mnie, by napisać Wam więcej o tym, jaki wspaniały jest R., ale są rzeczy, których internety nie pomieszczą.
P.S. Czasami zresztą kusi mnie, by napisać Wam więcej o tym, jaki wspaniały jest R., ale są rzeczy, których internety nie pomieszczą.
Ładne kalosze :)
OdpowiedzUsuńDzięki - w końcu pogoda była w Polsce iście hiszpańska! :)
Usuńhttp://kieszeniejakocean.blogspot.com/2013/05/miasto-na-b-na-dziewiec-liter-i-nie.html
Oj tam, od razu wspaniały.....Zwykły jest!
OdpowiedzUsuń:)
A skąd ten tytułowy cytat?
OdpowiedzUsuńP.S. Wszystkiego najlepszego!
ale dlaczego miałoby się skończyć na trzech? co to za pesymizm?:) wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńMam inne pytanie - dlaczego skończyło się na trzech nogach? :)
UsuńDo Anonimowego wyżej: wydaje mi się, że cytat ze Spamolotu :) (Ewenemencie: dobrze się wydaje?)
OdpowiedzUsuńDrogi Anonimowy i drugi Anonimowy,
Usuńcytat pochodzi z twórczości słynnego romantycznego poety, Monty Pythona ;) Konkretnie - z "W poszukiwaniu św. Graala". Pozdrawiam!