poniedziałek, 12 grudnia 2011

Życzliwy

Wczesny ranek. Ewenement miota się po mieszkaniu, szukając spódnicy, którą zamierza dziś założyć. Znajduje spódnicę, w pośpiechu wciąga... i nagle okazuje się, że zamek błyskawiczny się nie dopina! Dociera do połowy drogi, a potem nic. Ani drgnie.

Ewenement (przed lustrem, przygnębiona, reanimuje swoje kompleksy)

Telewizor (spieszy na odsiecz): Teraz w Lidlu - bardzo delikatny dres welurowy w dużych rozmiarach!

Kurtyna ;-)
 Stara reklama stąd

9 komentarzy:

  1. Przynajmniej delikatnie Ci zasugerował, a nie zasunął jak czołgiem ;-) Więcej ciała do kochania! O.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skurczyła się w praniu, włączyli złą reklamę, miała lecieć taka o proszku do prania w cudownie niskich temperaturach ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ups, ależ znalazł moment ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahah, dobre :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Lidl jest ok. Kupiłem tam ostatnio suszone pomidory czy coś takiego. Znaczy, to na pewno były pomidory, "coś takość" odnosi się do zagadnienia: czy były one suszone? Bo to były takie pokurczone farfocle w słoiku i zalane to wszystko było olejem chyba... Tak czy inaczej bardzo dobre smakowo, bardzo kaloryczne i nawet nie drogie. Przy okazji zakupu odzienia sportowego możesz sobie kupić. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  6. I znalazłem jeszcze coś. Na temat! "Marina zawsze pojawia się na imprezach w dopracowanych stylizacjach. Tym razem przyszła w bardzo luzackim stroju: a konkretnie w spodniach dresowych". http://www.plejada.pl/17,54093,foto,,24701,1,,marina-w-dresie-na-imprezie,artykul.html

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahhahaaaa, naprawde dobre :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki za uśmiechy i za porady stylistów (Arek :-)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.