poniedziałek, 11 lipca 2011

Czy dziewczynie przy maszynie wolno marzyć?

Wróciłam. I siedząc przed służbowym komputerem, zadaję sobie tytułowe pytanie ;-) Bo ciągle wracają do mnie leniwe wspomnienia z wakacji... I zamiast niebieskiego ekranu, marzą mi się niebieskie migdały.

A póki co, szerszy cytat z piosenki Jacka Korczakowskiego i – dla ilustracji – świetne prace Kelly Reemtsen.

Czy dziewczynie przy maszynie jest do twarzy?
Czy ktoś serce swe frezerce oddać chce?
Czy dziewczynie przy maszynie wolno marzyć?
Co w tej sprawie ustanawia BHP?
P.S. Piosenka, z muzyką Jerzego Wasowskiego, do wysłuchania np. na wrzucie. A więcej prac utalentowanej Kelly Reemtsen znajdziecie tutaj.

5 komentarzy:

  1. Ja nie na temat, ale niedawno trafiłam na tego bloga i chcę podzielić się radością:) Bardzo podobają mi się Twoje odkrycia pod tagiem Plastyka, a także Książki (te chyba najbardziej). Fajnie recenzujesz, a bez spoilerów - to rzadkie, bo wielu blogerów zdradza dużo (jak dla mnie, zbyt dużo) szczegółów fabuły, psując tym samym radość lektury.

    Dzięki i będę zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy, bardzo mi miło. Co do spoilerów, to przyznaję - jestem obsesyjnym spoilerofobem;-)

    Leszczynowa - :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, trzy notki jednego dnia! Widać, że wrażenia Cię uskrzydlają, ewenemencie:)) Zabieram się za lekturę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne te obrazy Kelly Reemtsen! I świetne sukienki:) Zastanawiam się tylko, na czym to namalowane? Taka fajna faktura... tynku:)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.