Rok temu kupiłam sobie aparat fotograficzny. Niestety, do tej pory nie udało mi się dorwać żadnego etui – cyfrówkę noszę w starym, poszarzałym pokrowcu na lampę błyskową; w dodatku z zepsutym zamkiem błyskawicznym;-) R. trochę się ze mnie śmieje – zauważyłam, że jeśli pożycza ode mnie aparat, zwykle zostawia etui w domu;-)
Znalazłam jednak pokrowiec idealny. Popatrzcie tylko!
Znalazłam jednak pokrowiec idealny. Popatrzcie tylko!
Autorka pokrowców – na Etsy występująca pod pseudonimem claraiuribe – tworzy też inne filcowe cuda. Spójrzcie choćby na sówki-filcówki czy poduszeczkę do igieł z motywem maszyny do szycia:-) Inspirujące!
Te etui sa swietne, bardzo mi sie podobaja, dziekuje Ci. Jak dostane to kupie dla syna... M
OdpowiedzUsuńMamsan, cieszę się, że Ci się podobają! Nie wiem, na ile są trwałe, ale myślę, że w razie zużycia można szybko naprawić - np. doszywając nowy guzik na obiektywie;-)
OdpowiedzUsuńcudne!
OdpowiedzUsuń