Intrygujące zdjęcia węży, wykonane przez Marka Laitę. Polecam również fotografie podwodne.
Na marginesie – przypomniało mi się, jak kiedyś w programie telewizyjnym znalazłam horror pod tytułem Sssnake. Tytuł polski brzmiał – uwaga – Wążżżż ;-)
Nie wiem dlaczego czwarte zdjęcie, ale czwarte. Gapię się od kilku minut bezmyślnie, ale trudno odwrócić wzrok.
OdpowiedzUsuńWążżżż uch. Fakt, że trudno to przełożyć, żeby oddać sens oryginału, ale wążżżżżż brzmi dosyć okropnie!
Besame, prawda? Ja się zaraz zaczęłam śmiać, że najwyraźniej w Polsce węże syczą: ŻŻŻŻŻŻ..!
OdpowiedzUsuńMoże tłumaczowi się pomyliło i myślał, że wąż, to taki duży rodzaj szerszenia ;)
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej się podobają zdecydowanie dwa ostatnie! Hipnotyzujące...
OdpowiedzUsuńPS. Wążżżż - super :))
Piękne. Dobrze, że nie mam ofidiofobii ;-)
OdpowiedzUsuńŻżżżżż, to robi żmija, ewidentnie tłumacz się pomylił.
OdpowiedzUsuńArek :-)))
OdpowiedzUsuńHipnotyzujące.
OdpowiedzUsuńbtw: poszedł foksowy mail ;-)
OdpowiedzUsuńi czekam na info ;-)