Okazało się, że tylko mój umysł jest przegrzany - pozostali działają w pełni koncentracji! Dziś, jadąc autobusem do pracy, słyszałam rozmowę dwóch pań:
– Wiesz, przechodzę wczoraj przez ulicę, a tam dwie dziewczyny przebrane za biedronki! Myślę sobie: albo to święto studentów, albo tego sklepu Biedronka. Jak sklepu, to nie dam!
– I co to było?
– Nie wiem właśnie. Więc na wszelki wypadek nie dałam.
Miłego piątku! :)
Ja za to wczoraj, czekając na autobus na placu Rapackiego, widziałam dwa jednorożce - jeden był różowo-fioletowy (płci żeńskiej), a drugi czerwony (płci męskiej). A po drugiej stronie mostu, po drodze, między samochodami, przechadzał się Pacman ;)
OdpowiedzUsuń