Niezwykłe druciane kompozycje autorstwa Freda Eerdekensa. Minimum (nomen omen) środków, maksimum pomysłowości.
Kreacje znalezione dzięki 1 Design per Day. A więcej prac Freda Eerdekensa, w których artysta wyławia słowa z cienia również na inne sposoby, znajdziecie na jego stronie.
Tymczasem – miłego środowego wieczoru, a dokładniej – tygodnia with a lot of fiction in the middle!
Tymczasem – miłego środowego wieczoru, a dokładniej – tygodnia with a lot of fiction in the middle!
Design nie jest moją ulubioną kategorią, ale to jest genialne! Prostota materiału (choć proste to te druty nie są) połączona z (podejrzewam) ogromną ilością pracy i prób daje świetny efekt. W życiu bym nie uwierzył, że "minimum" może dać "minimum", pewnie nawet gdybym trzymał je w dłoni... ale cóż - imię zobowiązuje :-P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się cień jako tworzywo :)
OdpowiedzUsuńpiękne i pomysłowe .. inne :-) :-) :-D
OdpowiedzUsuńTej kategorii właśnie nie lubię ;)
OdpowiedzUsuń