Reklama pochodzi z 2009 roku, ale dziś ponownie się na nią natknęłam i postanowiłam się z Wami podzielić. Bardzo lubię takie proste, bezpretensjonalne pomysły, które natychmiast przykuwają wzrok. A przede wszystkim – które nie zdradzają, jak wiele nagłówkował się nad nimi copywriter ;-) Panie i Panowie, przed Wami kampania prasowa marki Stihl!
Grafiki zaczerpnięte z bloga adgoodness
Jeśli interesują Was szczegóły kampanii, przeczytajcie studium przypadku zamieszczone na stronie twórców pomysłu, agencji reklamowej Winsper. Tymczasem, pozostając pod wrażeniem reklam, życzę Wam udanego poniedziałku: oby w pracy kroiły się same ciekawe zadania, oby żaden wredny kolega nie wyciął Wam nieprzyjemnego numeru... a nawet jeśli wytnie, odpowiedzcie mu ciętą ripostą! ;-) A po południu spróbujcie uspokoić wyostrzone zmysły i uciąć sobie drzemkę... Do usłyszenia!
o, tej reklamy stihla nie znałam.
OdpowiedzUsuńmnie kiedyś zachwycała ta reklama leo burnetta
Ha, powinnam była przeczytać te życzenia wcześniej, bo właśnie kolega-współpracownik przy projekcie wyciął mi niezły numer... Niestety, riposta nie przyszła mi do głowy - nawet z ostrą reakcją był problem;-)
OdpowiedzUsuńAle trudno się mówi! A sama reklama Stihl świetna.
To jest właśnie sedno sprawy. Prosty pomysł, niezwykle celny, ale zwykły rzemieślnik na niego nie wpadnie:)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że Ci, którzy są najlepsi niejednokrotnie nazywają się zwykłymi rzemieślnikami robiąc wielkie rzeczy. Natomiast Ci, którym się wydaje, że są wielkimi artystami tylko..., no właśnie, tylko im się wydaje.
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że tu nie chodzi o artystów lub nie, ale o zwykły profesjonalizm. Reklama to akurat taka branża, że wielu osobom się wydaje że "zrobiliby to samo w pięć minut" albo że "za takie coś ktoś wziął 100zł? To dzieciom w przedszkolach powinni płacić!".
OdpowiedzUsuńJa też pracuję w reklamie (akurat nie w copy, ale w grafice) i często spotykam się z tym nieporozumieniem: klientowi coś się podoba, ale nie zdaje sobie sprawy ile było nad tym pracy, uważa, że "jego zdolny syn zrobił by to lepiej" itp;) Tymczasem to, że wystarczy talent to mit - trzeba dobrze poznać branżę, nabrać doświadczenia, kształcić się itp. Talent jest bardzo ważny, ale to jedna z wielu, wielu rzeczy.
I my się nie nazywamy artystami, ale specjalistami już tak. Jak w każdej pracy, gdzie są ludzie z pasją i wiedzą. I zgodzę się z Robertem że zwykły rzemieślnik często by tego nie wymyślił -- choć wydaje mu się, że tak;)
Ładnie skrojony ten ostatni akapit:-)
OdpowiedzUsuńMad man, bo z reklamą jest trochę jak ze sztuką współczesną - najczęstsza reakcja to: "Phi, sam bym coś takiego namalował/ wymyślił/ zrobił!" :-)
OdpowiedzUsuń(co nie zmienia faktu, że czasem jest to reakcja celna;-)
Świetne! Ciekawe czy ktoś czytał te "wykoszone" artykuły z reklam;))
OdpowiedzUsuńZnam ten pomysł i nieodmiennie mnie zachwyca :-)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o reklamę w internecie, to za skuteczne rozwiązanie uważam system Push Ad - https://push-ad.com/pl/. Narzędzie pozwala na budowanie bazy potencjalnych klientów, którą można potem wykorzystać do różnych celów promocyjnych. Tym samym witryna internetowa przynosi zyski w postaci zwiększenia ilości konwersji lub też pozyskania nowych klientów.
OdpowiedzUsuń