środa, 23 maja 2012

Słowa wychodzą z cienia

Niezwykłe druciane kompozycje autorstwa Freda Eerdekensa. Minimum (nomen omen) środków, maksimum pomysłowości.
Kreacje znalezione dzięki 1 Design per Day. A więcej prac Freda Eerdekensa, w których artysta wyławia słowa z cienia również na inne sposoby, znajdziecie na jego stronie.
Tymczasem – miłego środowego wieczoru, a dokładniej – tygodnia with a lot of fiction in the middle!

4 komentarze:

  1. Design nie jest moją ulubioną kategorią, ale to jest genialne! Prostota materiału (choć proste to te druty nie są) połączona z (podejrzewam) ogromną ilością pracy i prób daje świetny efekt. W życiu bym nie uwierzył, że "minimum" może dać "minimum", pewnie nawet gdybym trzymał je w dłoni... ale cóż - imię zobowiązuje :-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się cień jako tworzywo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne i pomysłowe .. inne :-) :-) :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej kategorii właśnie nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.