czwartek, 4 listopada 2010

Pomaluj mój świat

Kredki nie jako narzędzie, lecz jako materia twórczej pracy, pojawiały się w Kieszeniach już kilkakrotnie (choćby tutaj czy tutaj). Dziś kolejna odsłona z tej kategorii – kredki w roli elementu wyposażenia wnętrz!
A wszystko za sprawą pomysłowych sposobów na przechowywanie i eksponowanie kredek. Więcej przeczytacie o nich na tej stronie, a samą ciekawostkę wyszperałam na blogu pinkthething.
Nie wiem, jak Wasze, ale moje przybory do pisania i rysowania nigdy nie doświadczyły takiej harmonii ;-) Dlatego chętnie stałabym się posiadaczką ściennej ołówkowej ekspozycji.

6 komentarzy:

  1. Bomba!
    Całkowicie utopijna koncepcja, jak dla mnie, bo dzieci zaraz by mi wyskubały cudowną kompozycję ze ściany, ale bardzo mi się ten efekt podoba:-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kulko, ja z kolei pomyślałam o tym, że po kilkukrotnym wyciąganiu i odkładaniu kredek, biała ściana byłaby zaraz porysowana :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne! trzeba mieć drugi zestaw do rysowania, a te tylko do dekoracji:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od razu pomyślałam, że używając jednych kredek częściej, innych rzadziej, części wcale, szybko popsułabym te równe szlaczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogromne szczęście posiadać tyle odcieni!
    Szkoda, że trzeba uważać, by nie porysować ściany ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest moje marzenie posiadać taką olbrzymią gamę kolorów. Gdzie mogłabym je kupić?

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.