sobota, 4 grudnia 2010

Świeżo upieczona gofrownica

Kolejny po klawiaturach na USB i lampach pomysł wykorzystania maszyn do pisania. Tym razem – kulinarny, bo umożliwiający wypiek gofrów na klawiaturze.
Maszynę do pisania na słodką emeryturę wysłał Chris Dimino. Samą koncepcję wykorzystania klawiszy do wyciskania kształtu gofrów uważam za całkiem trafioną – w takiej spacji zmieści się na przykład sporo sosu czekoladowego ;-) 

Ale i tak żal by mi było maszyny. Przecież po co ma się przekwalifikować, skoro mogłaby zwyczajnie pisać? Słodkiej soboty!

1 komentarz:

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.