...życzę Wam przy pomocy rysunku Davida Downtona, ilustratora mody.
Prawda, że ładne? Patrząc na prace Downtona, przypominam sobie wrażenie, które nasuwało mi się w dzieciństwie, gdy oglądałam program telewizyjny Szymona Kobylińskiego. Jak można za pomocą kilku kresek i nonszalancko rozlanej plamy farby, stworzyć tak wiarygodny rysunek trzcin odbijających się w jeziorze? – myślałam wtedy. Downton również urzeka mnie mocnym, wyrazistym efektem, osiągniętym przy pomocy kilku prostych środków.
Więcej prac artysty znajdziecie na jego stronie, a wielbicielom ilustracji mody przypominam o odzieżowych wariacjach Lesley Barnes. Tymczasem – miłego weekendu! :-)
Więcej prac artysty znajdziecie na jego stronie, a wielbicielom ilustracji mody przypominam o odzieżowych wariacjach Lesley Barnes. Tymczasem – miłego weekendu! :-)
Przejrzałam galerię prac pana Downtona i jestem pod wrażeniem:) Cały worek inspiracji! Zresztą, nie mniejszy niż twój blog. Dzięki, że wreszcie jest co poczytać, bo mam wrażenie, większość blogów kierowana jest do osób, które mają najbardziej rozwinięty zmysł wzroku...
OdpowiedzUsuńif, dzięki - to dla mnie bezcenny komplement. Przyznam, że nie przepadam za blogami, które polegają wyłącznie na wklejaniu obrazków, bez komentarza - bo mam wrażenie, że wygooglać grafiki to każdy potrafi ;-) To, co mnie interesuje, to rzeczywistość przefiltrowana przez pasję, wrażliwość, wiedzę albo nawet chwilowy nastrój konkretnego blogera. Takich miejsc szukam w sieci i dlatego sama też staram się tak pisać :-)
OdpowiedzUsuń