O jak ładnie. Bardzo lubię takie czarno-białe wnętrza, ale chyba sama nie chciałabym takiego mieć. Pięknie wyglądają na zdjęciach, ale w domu wolę chyba kolory misz-masz. Daje więcej dowolności, a na tle wielokolorowych mebli bałagan mniej się rzuca w oczy ;)
Besame, ja podobnie - lubię na obrazkach, ale w życiu natychmiast przełamałabym czerń i biel jakimś kolorem :-) To wnętrze podoba mi się jeszcze przez obecność naturalnego koloru drewna - sterylne, idealnie czarno-białe zestawienia mniej do mnie trafiają.
Veronico, farba tablicowa to w ogóle pomysłowa rzecz - widziałam ją w różnych aranżacjach na ścianach (nie tylko w pokojach dziecięcych ;-), drzwiach lodówki, a nawet... obudowie wanny ;-) Powinnam jeszcze mieć na dysku różne tablicowe inspiracje, może kiedyś poświęcę temu notkę.
O jak ładnie. Bardzo lubię takie czarno-białe wnętrza, ale chyba sama nie chciałabym takiego mieć. Pięknie wyglądają na zdjęciach, ale w domu wolę chyba kolory misz-masz. Daje więcej dowolności, a na tle wielokolorowych mebli bałagan mniej się rzuca w oczy ;)
OdpowiedzUsuńchociaż widziałam już gdzieś drzwi z tablicą,
OdpowiedzUsuńi po prostu ścianę jako tablicę ;-)
Besame, ja podobnie - lubię na obrazkach, ale w życiu natychmiast przełamałabym czerń i biel jakimś kolorem :-) To wnętrze podoba mi się jeszcze przez obecność naturalnego koloru drewna - sterylne, idealnie czarno-białe zestawienia mniej do mnie trafiają.
OdpowiedzUsuńVeronico, farba tablicowa to w ogóle pomysłowa rzecz - widziałam ją w różnych aranżacjach na ścianach (nie tylko w pokojach dziecięcych ;-), drzwiach lodówki, a nawet... obudowie wanny ;-) Powinnam jeszcze mieć na dysku różne tablicowe inspiracje, może kiedyś poświęcę temu notkę.
Właśnie, że sobie wyobrażam ten telewizor:)
OdpowiedzUsuńLubię takie tablice na nietypowych meblach. Widziałam taką farbę w markecie budowlanym, o ile dobrze pamiętam to ok. 70 zł za litr!
OdpowiedzUsuń