piątek, 11 maja 2012

Mistrz drugiego planu

Co najczęściej pojawia się w moich postach? Oprócz zdjęć, uśmiechów czy tęsknot za wakacjami, zdecydowanie najpopularniejszym elementem tekstów jest litera R. Swoją drogą to ironia losu, że na żywo nie jestem w stanie porządnie jej wyartykułować ;-)

Postanowiłam przedstawić Wam nieco bliżej obiekt, który kryje się za literą R. (przypomniało mi się pojęcie ze studiów – desygnat). Dziś więc wyjątkowa okazja – głos w Kieszeniach zabiera mistrz drugiego planu!

Przygotowałam dla R. kilka pytań związanych luźno z blogiem. Niektóre odpowiedzi mnie wzruszyły, inne zaskoczyły... Nie gwarantuję też, że wszystkie są serio ;-)

O stosunku R. do Kieszeni powstał już kiedyś limeryk (na marginesie Szymborskiej bez rutyny):

Pewien pan, który ma z urodzenia
tylko pierwszą literę imienia,

niepokoi się szczerze,

aż nerwica go bierze:

jego żona wciąż siedzi w Kieszeniach!


Dziś macie okazję dowiedzieć się, jak to jest naprawdę! Polecam!
 Tajemniczy mężczyzna wśród feerii barw – zupełnie jak R. w świecie ewenementa! ;-) Zdjęcie z bloga Whorange

Co myślisz o tym, że ewenement pisze bloga?

Zazdroszczę, że w ogóle pisze. Mi się nie udało wytrwać. Tak na serio, blog to świetna forma dzielenia się swoimi pasjami. Blog ma charakter interdyscyplinarny, dlatego wiele osób znajdzie tu coś dla siebie. Prawda, że ładne zdanie mi wyszło?:)

Czy czytasz Kieszenie?
Myślę, że jestem jednym z najwierniejszych czytelników. Blog odwiedzam praktycznie codziennie, czasem nawet przez ramię zaglądam kiedy notka dopiero powstaje. No i bywa że jestem cenzorem:)

Czy masz swoją ulubioną notkę?
Lubię wpisy wesołe w stylu Co to jest poliraksa?, recenzje filmów i notki zdjęciowe dokumentujące nasze wypady do różnych miejsc. Często wydarzenia i miejsca ukazane na zdjęciach pozwalają spojrzeć na nie zupełnie inaczej, wydają się po prostu jeszcze ciekawsze! To duża zasługa fotografki;)

Których notek (lub kategorii) nie lubisz?

Nie przepadam za kategorią plastyka/design, mimo że to jedna z ulubionych autorki.

Co sądzisz o obecności niejakiego R. w tekstach Kieszeni? Zbyt częsta, zbyt rzadka?
Zdecydowanie zbyt rzadka!

Czy ewenement zaskakuje Cię czymś w Kieszeniach?
Raczej nie. Znamy się jak łyse konie;)

O zainteresowaniach ewenementa wiadomo sporo z Kieszeni. A jakie są Twoje pasje?
Moją największą pasją jest ewenement. (:-*** – przyp. red.) Poza tym kulturystyka, motoryzacja (volkswagen golf forever!), muzyka trans&techno. W wolnej chwili, jak każdy facet, lubię cyknąć z kanapy meczyk w telewizji, wyjść z kumplami na „metę, setę i galaretę” (naprawdę jest lokal o takiej nazwie w Toruniu). (tiaaa...)

Czy lubisz czytać blogi? Jakie?
Lubię. Moje ulubione kategorie to blogi „zawodowe” związane z szeroko rozumianym marketingiem, sportowe, a także, choć nie lubię wpisów pamiętnikarskich – blogi komentujące życie pracowników korporacji (patologie i paradoksy).

Jak myślisz, czy jest coś, co ewenement chciałaby ukryć przed czytelnikami Kieszeni?
Niektóre swoje fryzury:)

Jak się czujesz będąc drugim, po Fidze, gościnnym autorem w Kieszeniach? Czy doceniasz bezbrzeżny prestiż tego faktu?
Autor to określenie na wyrost – jak na razie. Figa jest autorem bardziej aktywnym. Ja swój wpis komponuję od kilku miesięcy. Ale przyjdzie pora kiedy moja notka pojawi się w tym miejscu!

Dziękuję za uwagę i proponuję nagrodzić odważnego brawami! :-) A może Wy chcielibyście mu zadać jakieś pytanie?

21 komentarzy:

  1. Jako, że sama lubię czytać w Kieszeniach recenzje książek i, dzięki nim, odkryłam trochę nowych (dla mnie) autorów oraz tytułów, to ciekawi mnie, co czyta sam R. - oprócz, oczywiście, Kieszeni i innych wymienionych w tekście blogów ;)
    (brawa w tle)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja chciałbym się dowiedzieć, czy jego imię w ogóle zaczyna się na R. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. R. napisał:
    > Nie przepadam za kategorią plastyka/design

    No proszę, a myślałem, że jestem jedynym, który czyta Kieszenie, a nie lubi wpisów plastycznych :)
    (Za to najbardziej lubię kinowe!)

    Pozdrawiam,
    T.

    OdpowiedzUsuń
  4. @iriz
    Ostatnio czytam praktycznie tylko kryminały (Krajewski, Miłoszewski, Wroński, Larsson) i książki marketingowe, natomiast lubię także Houellebecqa, a za młodu pożerałem wszystko Grishama:)

    @anonimowy
    Oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iriz, nie wierz mu - nic nie czyta, tylko Kieszenie!

    OdpowiedzUsuń
  6. O, R. preferuje te same notki co ja :)

    Co do pytań, to imho druga część ostatniego pytania powinna brzmieć: "Czy nie boli Cię ta druga pozycja?" ;)

    A czy w tej notce, na którą przyjdzie pora pojawią się może rzeczone fryzury?

    R. pozdrawia R. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. @ewenement
    :D
    Ale zaraz, na jednej z ostatnich notek było zdjęcie z podpisem 'Popołudnie przy nadmorskiej kawie – w tle R. czyta Ziarno prawdy'. To komu mam teraz wierzyć? ;)

    A tu nauka, jak powinno się otwierać książkę:
    http://9gag.com/gag/4131422

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam pytanie do R.: o czym był Twój blog?

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozo, co do fryzur - będę walczyć, żeby się nie pojawiły ;-)

    iriz, instrukcja otwierania książki świetna :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. To i ja mam pytanie do R.: czy czytasz któreś z blogów polecanych w Kieszeniach (w prawej kolumnie)?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam pytanie do R. nie związane z tematem, po prostu interesuje mnie ta kwestia: gdybyś miał porównać siebie do jakiegoś zwierzęcia, to co by to było?

    OdpowiedzUsuń
  12. Oklaski :-) Bardzo krótki i rzeczowy wywiad (i przyznam na marginesie, że jeszcze większe oklaski należą się ewenementowi - za stawianie ciekawych pytań) :-)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  13. @roza
    Druga pozycja jest całkowicie bezbolesna. Polecam;)
    Fryzury. Hm...Łatwo nie będzie. A jeśli zdecyduję się je ujawnić to w najlepszej wersji zniknę tylko z bloga:)

    @Z.
    Mój blog był o sporcie, głównie o futbolu i koszykówce, ale nie do końca merytorycznie, bo zahaczał o tematy poboczne. Myślę o reaktywacji.

    @anonimowy
    Nie czytam jakoś regularnie, nie mam ich w google readerze. Od czasu do czasu kliknę w Klasyka (czasem dosłownie uderzę go w ramię), Kapikisz i TZŻM:)

    @demis rusos
    Heh. Pytanie rodem z rozmów kwalifikacyjnych, których jestem wielkim fanem! Czekam na więcej:) Dzisiaj jestem aye-aye:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze jedno pytanie do R. mi przyszło do głowy: czy Ewenement często się alkoholizuje? Tylko proszę o szczerość.

    OdpowiedzUsuń
  15. @demis rusos

    Szczerze mówiąc, Ewenement alkoholizuje się statystycznie. Ale konkretnie, odnieśmy się do badań:

    1. Ewenement podobnie jak 7 proc. pija wino raz w tygodniu lub częściej., prawie co trzeci badany (29 proc.) konsumuje wino raz na 1-3 miesiące.

    2. Udział nabywców wina jest wysoki wśród osób z wyższym wykształceniem (80 proc.), pracujących (72 proc.) oraz o dobrej sytuacji materialnej (72 proc.). Wśród koneserów przeważają kobiety - 62 proc. przedstawicielek płci pięknej przyznaje się do spożywania wina.

    Ewenement - kobieta pracująca, magister z ambicjami, sytuacja materialna raczej dobra:)

    3. Z badań wynika także, iż Polacy preferują głównie wino czerwone (83 proc. konsumentów).

    Takie też wino preferuje Ewenement.

    4. Badania ujawniają, że Polacy kupują średnio 15 butelek wina w roku.

    Ewenement wraz z R. taką ilość kupują znacznie, znacznie szybciej niż w rok:)

    OdpowiedzUsuń
  16. :))))
    Nie wiem co bardziej mi się podoba - notka czy komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  17. demis rusos, zaraz dostaniesz w trąbę!

    P.S. Idę dopić wczorajsze wino ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo serdecznie dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. No to teraz mamy pełen alkoholowy obraz Ewenementa.....
    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Haha, dopiero to znalazłem - świetne:)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.