sobota, 16 stycznia 2010

Nagolego

Poniekąd w nawiązaniu do tej notki;) – żartobliwa wariacja reklamowa na temat marki Lego. Nie dokopałam się, niestety, do nazwiska jej autorów (znalazłam jedynie same obrazki na paru blogach poświęconym reklamie) – ale wiem, że nie jest to oficjalny materiał wizerunkowy Lego;)


Bardzo mi się podoba to zestawienie: dziecięca zabawka użyta niby dla stworzenia erotycznego obrazka – a jednocześnie efekt, który wywołuje wrażenie ocenzurowanej nagości. Czyli – pomysł niepokorny i z pieprzykiem, ale twarz i ciało kobiety są zniekształcone, zredukowane do pikseli – jak wizerunki podejrzanych w serwisach informacyjnych. Pomysłowe i dobrze zrealizowane.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.