sobota, 16 stycznia 2010

Rower mam posłuchaj w taki różowy jazz...

Wracając do szydełkowych zachwytów, prezentuję osłonkę na rowerowe koło. Zarówno barwny wzór, jak i sam pojazd, budzą we mnie ciepłe uczucia – w sam raz na odegnanie szarości za oknem :-)


Zdjęcie znalezione na blogu Ninyinvorm, która prezentuje wiele uroczych przykładów holenderskiego folkloru. Autorka zdradza również, że instrukcję wykonania osłonki na koło roweru można znaleźć na stronie Staphorst Museum (o, dokładnie tutaj) – niestety, jest dostępna tylko w języku holenderskim;) Większości z nas pozostaje zatem głównie cieszyć oczy...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.