Park Bydgoski to jedno z sympatycznych miejsc Torunia – choć sympatycznych głównie za dnia. Którejś niedzieli, spacerując sobie (nomen omen, w kółko) po parku, zaczęłam zauważać wokół kuliste kształty... Od zauważania przeszłam do wyszukiwania – i proszę bardzo, powstała relacja ze spaceru narysowana cyrklem (prawie). Zamiast okrągłych słówek – kadry bez kantów! Ciekawe, czy toruńscy czytelnicy Kieszeni rozpoznają tu zaprzyjaźnioną latarnię lub znak drogowy ;-)
Witaj!
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne, ja też tak lubię czasem popstrykać :-) Trafiłam na ten blog przypadkowo, ale przeczytałam od razu od deski do deski :-) Podoba mi się tu.
Pozdrawiam
Kajuta
Bardzo mi miło, że Kajuta dobiła do tego brzegu :-) Witam i zapraszam!
OdpowiedzUsuńO! Fajne :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się ogląda te zdjęcia. Niby nic takiego, a mimo to uśmiechnęłam się do monitora :-)
OdpowiedzUsuńEla
Elu, uśmiech idzie w świat, bo ja uśmiechnęłam się na widok Twojego komentarza :-)
OdpowiedzUsuń