środa, 11 kwietnia 2012

Tęczowe rondo

Nigdy tego nie zapomnę: kurs prawa jazdy, deszczowa Piła, a ja – beztrosko siedemnastoletnia – wjeżdżam na rondo i skręcam w lewo. Tak, w lewo. Chwilę później zastanawiam się, dlaczego „ci wszyscy” nie zjeżdżają mi z drogi...

Wyjątkowo zatłoczone rondo – w pełnej gamie kolorów i marek samochodów – wykreował brytyjski artysta, David T. Waller. Wprawdzie nie przewidział zjazdu, ale któż chciałby opuszczać taką tęczę?
Więcej informacji znajdziecie na stronie artysty. Polecam (życząc, rzecz jasna, ostrożności na drogach!).

3 komentarze:

  1. za oknem szaro, więc taka feeria barw jak najbardziej pożądana!
    to środkowe zdjęcie wygląda jak mandala.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie, Asiu - mandala! Wiedziałam, że z czymś mi się ten układ kojarzy, ale nie mogłam dociec z czym.

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.