czwartek, 1 września 2011

Sto warstw fantazji

Nie śledzę blogów ślubnych, ale jest jeden, który od momentu, gdy na niego trafiłam, wzbudził mój entuzjazm. To 100 Layer Cake, poświęcony organizacji przyjęć weselnych „warstwa po warstwie". Poznałam go, niestety, już po swoim ślubie... i sam fakt, że mimo wszystko zostałam, dowodzi, że 100 LC ma wartość uniwersalną! :-)

Na czym polega jego urok? Na bogactwie inspiracji. To blog, który tętni pomysłami – są tu n
ietuzinkowe zaproszenia, oryginalne etykietki z nazwiskami gości, zabawne karty dań, fantastyczne dekoracje stołów, piękne (i bezpretensjonalne) stroje dla druhen... Zachwycające bukiety (te peonie!), fantazyjne woalki we włosach, wreszcie – niezwykłe kreacje panien młodych. A wszystko to ujęte w świetne, wysmakowane kadry. Poniżej parę fotografii, pochodzących z różnych wpisów.
 
100 LC jest znakomitym zaprzeczeniem stereotypu, że na ślubie musi dominować biel – przyjęcia tutaj mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Co jeszcze mnie ujęło: sporo tu akcentów retro, wiele przedmiotów ręcznej roboty, a do tego dużo drobiazgów, które zapraszają gości do zabawy. Bardzo mi się to podoba – sama przy swoim ślubie przygotowywałam pamiątki dla gości (ceramiczne zawieszki i wachlarzyki), miejsce na wpisanie życzeń czy wspomnień (album), liście mięty w kopertach z zaproszeniami... Lubię więc detale, które z jednej strony dodają smaku spotkaniu, z drugiej – zachęcają bliskich do współtworzenia przyjęcia.

Wszystkim, którzy planują ślub, polecam poszukiwanie inspiracji na 100 LC, a pozostałym –  buszowanie wśród bajkowych zdjęć. Sama tymczasem nabieram ochoty na jakieś przyjęcie w ogrodzie... Imprezy pod gwiazdami na 100 LC są tak pięknie udekorowane! :-) Chyba wciąż towarzyszy mi wspomnienie nocnych szaleństw z tego filmu... ;-)

- - - - -
- - - - - - - - - - - - - - -
P.S. Przy okazji życzę wszystkiego najlepszego świeżo upieczonym małżonkom, Marlenie i Adamowi :-)

6 komentarzy:

  1. O matko, jakie piękne zdjęcia!

    m.

    OdpowiedzUsuń
  2. O, cudnie!
    Aż mi się żal zrobiło, że my już po ślubie. :P A może by tak na 10tą rocznicę już odnowić przyrzeczenia, hihi...

    OdpowiedzUsuń
  3. Maju, rocznica to świetna okazja, nawet nie musi być okrągła! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślisz? W przyszłym roku więc? :) Ciekawe co J. by na takie pomysły powiedział, hehe...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to co? Stanie z tą tabliczką "I'm her MR" i będzie się zachwycał Twoim pomysłem! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ewenement: faktycznie świetny blog dekoracyjny, choć mnie nigdy ślubne dekoracje nie pociągały. Ale ile tam fajnych pomysłów, no i te zdjęcia :) dodam sobie do listy - a co ! ;)

    OdpowiedzUsuń

Wyraź swoje zdanie w Kieszeniach.